Zapala się ABS, raz gaśnie, raz się świeci.
Z odczytu błędów wyskakuje 21 czyli problem z sądą lambda, lecz po uszczelnieniu kolektora ssącego problem znikł i na razie błędu nie wywala.
Strasznie zamulony mam silnik i klekocze jak dodam gazu, potrafi się zdławić i zgaśnie, pojawia się to jak dynamicznie dodam gazu, Zaklekocze i stanie kołkiem, czsem słychać jak ciśnienie uderza w kolektor ssący takie pssst ze wstecznego zapłonu. ??? Dziwny objaw. Zastanawiam się czy nie przeskoczył pasek rozrządu ponieważ nie równo pracuje na wolnych obrotach. Dodatkowo na 100 kilometrów spalił 18 litrów PB, fakt że z prędkością 150 km na h.
Macie jakieś pomysły. Mam ten samochód 3 dzień.
|
Sam sobie zadałem pytanie. A teraz sam sobie odpowiem.
Otóż wyczyściłem przepustnicę, dokładnie to umyłem ją benzyną. Porządnie uszczelniłem silikonem wysokotemperaturowym. Po skręceniu zresetowałem komputer i pozostawiłem na około 12 godzin. Po pierwsze żeby silikon wysechł, po drugie żeby skasować ustawienia i błędy ecu. Po odpaleniu problem wolnych obrotów ustąpił. Komputer się uczy więc co dalej napiszę jak troszkę pojeżdżę.
Z powyższego wynika jednoznacznie że komputer silnika dawkuje paliwo zgodnie z impulsem czujnika położenia przepustnicy, lewe powietrze w takim przypadku bardzo niekorzystnie wpływa na skład mieszanki. Silnik się dusi i nie równo pracuje jak dostanie lewego powietrza.
Dodam że w przepustnicę wkręcony jest silniczek korkowy/krokowy czy jak go tam zwą, reguluje on wolne obroty dopuszczając odpowiednią ilość powietrza.
Pozdrawiam
|