oto mój "mały" samochodzik

troche o nim:
Chrysler Stratus 2.0 sohc, rok 1997, wersja LE.
nie wiem ile miał KM jak go kupiłem, ale był strasznie słaby. Po zmianie przepustnicy na większą troche szybciej się zbiera. Przerobiłem też cały dolot, włącznie z wycięciem tej blachy między obudową filtra powietrza a akumulatorem. Poprawiło to troche osiągi, zwłaszcza w upalne dni. Skróciłem też linke gazu bo przepustnica otwierała się na jakieś 60-70%. Zmieniłem też koła z 195/65R15 na: przód 215/45R17, tył 225/45R17.

w planach:
-zmiana głowicy na DOHC
-odprężenie silnika
-turbo z nissana 240sx (kolega właśnie u siebie zmienia na większą więc ta trafi w moje ręce :) )
-obniżenie bo na kołach 17" można wsadzić głowe między koło a błotnik :D
-przerobienie całego układu wydechowego (teraz wydaje dźwięki jak polonez ;/)




Pedał gazu w podłodze i oto wynik ;/

teraz otwiera się na 100%


no i przepustnice ... stara i ... stara ale po przeróbce :D

Ładny stratusik dodaj kilka zdjęć wnętrza.
Od czego założyłeś tą większa przepustnicę i jaka jest różnica w średnicy? muszę sprawdzić u siebie jak to jest z jej otwarciem przy pedale w podłodze.
Wydech daje dźwięki jak polonez, bo puszka katalizatora jest pusta i niestety taki jest tego minus

przepustnica ze stratusa 2.0, ale 3mm materiału zebrane made by mój tata :). nie ma tego garba wewnątrz tylko na całej długości ma taki sam wymiar jak średnica "klapki"

podaj mi wymiary opon;-)

ToniK napisał:

podaj mi wymiary opon;-)

Tonik czytałeś pierwszy post, chyba nie?

"Zmieniłem też koła z 195/65R15 na: przód 215/45R17, tył 225/45R17."

Witaj piotrek. Na jakim etapie jesteś z przeróbkami?
Chcę przerobić mój silnik 2,5 V6. Miałbys dla mnie jakieś dobre rady?
Pozdrawiam.

Oglądany Stratus :) zpanikowałem trochę tym bylgającym płynem chłodniczym ale u mnie też tak jest . Po wymianie korka się uspokoiło ale znów coś tak bulgotać zaczyna :) też mam stoczoną przepustnice :)