Klub użytkowników Chrysler Stratus.
New babe on board
Cirrus 2.5 v6. automat
Wymieniałem uszczelkę pod pokrywą zaworów, złożyłem wszystko do kupy i wszystko pięknie chodziło.
Jadąc, po jakimś czasie ale w tym samym dniu auto zgasło mi jak zatrzymywałem się na światłach. Chwilę nie chciał odpalić ale po kilkunastu sekundach zaczął kręcić rozrusznik i pojechałem dalej.
Do wieczora nic się nie działo a zrobiłem sporo km.
Rano wsiadłem do auta pojechałem do pracy (nagle się ochłodziło na dworze) po 8 godzinach nie mogłem juz uruchomić samochodu - nie kręcił rozrusznik, a wyświetlacz od skrzyni biegów na desce rozdzielczej wariował - raz pokazywał R (mimo ze auto było na P) a następnym razem omijał N a przy zmiane w górę 3 na D kwadracik kontroli się cofał:)
Odłączyłem kleme - na kilku minut wszystko wrociło do normy i pojechałem. Po godzinie auto zgasło na światłach i niestety resetowanie ecu już nie pomogło. Wczoraj walczyłem cały dzień - sprawdziłem wszystkie przewody które rozlaczałem przy wymianie uszczelek pokrywy - wszystko w porzadku - nie mam juz pomysłu... macie jakies sugestie?
- rozrusznik nie kręci,
- wariuje wyswietlacz skrzyni biegów ( auto normalnie odpala tylko na P i N a tutaj po przekręceniu kluczyka juz na wyswietlaczu nie da się wrzucic tych pozycji).
Offline
New babe on board
Dziękuję za setki odpowiedzi i wskazówek co sprawdzić.
Winę za opisaną wyżej sytuację ponosił kabel masowy który został wymieniony.
Offline