Klub użytkowników Chrysler Stratus.
Witam Drodzy Koledzy,
Mam nadzieję że będziecie w stanie mi pomóc bądź ewentualnie naprowadzić...
Bardzo potrzebuje pomocy dot mojej Krysi (Chrysler Stratus 2.5 LX JA 2000r.)
Okresowo raczej przy zwiększonej wilgoci(tak mi się wydaje np. rano albo jak w pada) samochód nie chce zapalić przesyłam link do filmiku na moim dysku google:
https://drive.google.com/file/d/0B9jBjR … sp=sharing
Samochód postoi np godzine czy trzy i później pali normalnie. Czasami jest tak co 1-2 tygodnie czasami miesiące a czasami 1 dzień. ok 3 lata temu wymieniałem przewody Delphi na silikonowe amerykańskiej firmy ACCEL -ARMOR SHIELD za ok 300zł
plus świece NGK Platinium za ok 450zł ale problem był nadal. Jakiś czas temu byłem u elektryka który mi zasilikonował kopułkę i na jakiś czas problem znikł. Po jakimś czasie znowu to samo, byłem u Mechanika który wymienił mi cały układ paliwowy (filtr+pompa+miernik wskazujący poziom paliwa) Zauważyłem też że chyba trochę więcej pali ok 16-18 /100 w mieście ale bez wciskania przy spokojnej jeździe.
Koledzy proszę pomóżcie bo już mi sił brakuje. Może jakiś pomysł co to.
Pozdrawiam.
Offline
Zmień świece na normalne jak przewidział producent i przewody WN też. Jeżeli chodzi o przewody WN to polecam firmę JANMOR, korzystam z ich produktów od wielu lat. To że coś jest drogie to nie znaczy, że dobre.
Bardzo możliwe że ta kopułka jest winna, ale to wróżenie z fusów. Check się nie pali, więc teoretycznie nie powinno być błędów.
Powinieneś jechać do dobrego mechanika, ale nie do serwisu, bo tam są "wymieniacze".
Offline
Witaj,
Dzięki za odpowiedź,
Przewody były dedykowane do tego modelu i sprawdzałem bez światła nie świecą(co w przypadku delphi choinka) a świece dobrałem pod oryginały Champion ten sam typ tyle że firmy NGK.
Dobrze powiedzieć a propos mechanika tylko gdzie bo byłem u kilku i zawsze najpierw się podejmą a później nie chcą robić bo za dużo roboty...
Sprawdzę cenę kopułki może warto wymienić na nową ale jeżeli macie jakieś inne pomysły proszę piszcie.
Offline
Witam,jeśli dalej walczysz z problemem-gaśnięcie silnika po rozgrzaniu i ponowne odpalenie po ostygnięciu może świadczyć o awarii czujnika halla,który znajduje się w aparacie zapłonowym.
Usterka z biegiem czasu pojawia się coraz częściej i na coraz dłużej.Zacznij od wymiany kopułki i palca rozdzielacza zapłonu.Raz na jakiś czas trzeba wymienić,gdyż wypala się grafit i to może być powodem większego spalania.Warto podłączyć samochód pod kompa i wejść w układ sterowania silnika,następnie w wartości rzeczywiste i zobaczyć jaka jest temperatura powietrza zasysanego oraz temperatura otoczenia.W moim widzi - 128 Celcjusza i to jest przyczyną
większego spalania.U ciebie może być podobnie.
Powodzenia
Offline