Stratus Klub Polska

Też  tak miałem kilka razy
Najprawdopodobniej wina zbyt luźnego paska. W jesienne, chłodne poranki jakie mamy obecnie koło pasowe i pasek są wilgotne i następuje poślizg

Napiąć lub wymienić i sprawdz jeszcze poziom płynu do wspomagania.

Mam identyczny problem, szczegolnie teraz jak przyszly chlodniejsze dni; tuz po uruchomieniu silnika nie da sie wrecz przekrecic kierownica; "szarpanie" i pisk paska ; dopiero jak chwile pojezdze, to jakos da sie krecic, ale jedna reka ukrecenie graniczny z cudem; poczatkowo tlumaczylem sobie,ze moze wina zlego (zbyt gestego przy nizszych temperaturach) plynu wspomagania, i dopoki nie rozejdzie sie w ukladzie to wspomaganie nie dziala;ale nie tak przeciez ma dzialac uklad wspomagania, powinien pracowac w momencie uruchomienia silnika z tego co sie orientuje.
Piszczenie ustepuje po przejechaniu jakis 100m, ale manewry na zatloczonym parkingu zaraz po uruchomieniu silnika to prawdziwy wyczyn dla kierowcy - uwierzcie..

Znalazlem w pobliskim sklepie srodek w sprayu na piszczace paski - rzekomo powoduje zmiekczenie twardej gumy i piski ustepuja - ma ktos jakies doswiadczenie w tym temacie? Czy to kolejny bubel?

stratusman napisał:

Znalazlem w pobliskim sklepie srodek w sprayu na piszczace paski - rzekomo powoduje zmiekczenie twardej gumy i piski ustepuja - ma ktos jakies doswiadczenie w tym temacie? Czy to kolejny bubel?

Jak pasek jest już wytarty to nawet Bóg mu nie pomoże, a takie specyfiki to tylko zbędny wydatek za który można mieć nowy pasek.

saalosza napisał:

Radiol wymień ten pasek,15 zł czas pracy to kilka minut

polać mu

radol napisał:

saalosza napisał:

Radiol wymień ten pasek,15 zł czas pracy to kilka minut
polać mu

Zgadza się, polejcie mu , Krzychu stawia

Tak jest!! śmiało zamawiajcie
ja stawiam Radek płaci